Głowy pod kocem
20 stycznia 2020, 16:15
Sprawa zabójstwa starszego małżeństwa mrożąca krew w żyłach. Para mieszkała w niewyróżniającym się niczym szczególnym domu jednorodzinnym w okolicach Orłowa. Napastnicy musieli wejść przez otwarte drzwi. Albo były to osoby znane domownikom, albo nikt ni zamknął drzwi na klucz. Możliwe też, że niczego niespodziewające się małżeństwo otworzyło też drzwi nieznajomemu. Policjanci, którzy na miejscu zjawili się zaalarmowani przez sąsiadów, zastali całkowicie splądrowany dom oraz zwłoki mężczyzny i kobiety.
Małżeństwo zostało skatowane, związane szalikiem i paskiem, ich głowy były przykryte kocem. Nie byli posiadaczami kosztowności, w ich domu nie było wielu cennych rzeczy. Sprawcy finalnie wynieśli tylko dość nowy telewizor. Nie znaleziono innego motywu na włamanie, niż chęć rabunkowa.
Kim byli małżonkowie? Kobieta nie pracowała, zajmowała się domem, jej mąż to emerytowany nauczyciel. Nie wiadomo dlaczego sprawcy zwrócili uwagę wlaśnie na nich.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady - między innymi odciski palców i inne ślady biologiczne. Morderców, których było dwóch, nigdy nie odnaleziono.
Dodaj komentarz